Strona:Pamiętnik chłopca.djvu/140

Ta strona została uwierzytelniona.

czyć mego Henryka, mego Henryka błogosławionego i nieśmiertelnego, i tulić go w uścisku, który już trwać będzie zawsze, na wieki! Ach, módlmy się, módlmy się wszyscy, bądźmy dobrymi, kochajmy się, nośmy w duszy tę niebiańską nadzieję, synu mój drogi!

Twoja matka.