W Stryszawie stał się wypadek. Spadła kobieta ze strychu — zabiła się na miejscu. Prawdopodobnie złamanie podstawy czaszki. Dla rodziny płacz i spadek niespodziany, dla mnie zmartwienie i kłopot. Nie wiem, gdzie je umieścić. Jakto? — odpowie każdy — chyba w grobie.
Nie o to chodzi, — to proste. Gorzej ze statystyką. Mamy 78 chorób na kartkach statystycznych: choroby serca i naczyń, choroby żołądka, choroby oka. Nic dla niej. Aż wreszcie znalazłam! Choroby narządów ruchu. Umarła, więc się nie rusza, to jasne. Statystyce stało się zadość, — każdy musi być gdzieś wpisany, żeby mógł ktoś napisać poważną pracę na podstawie tej statystyki.
Z suskiego rynku rozchodzi się gościniec w trzy strony świata: wschód, północ i zachód.
Z trzech stron świata postawiono na granicy miasteczka tablicę ostrzegawczą, że bydła przepędzać nie wolno. W okolicy panuje pryszczyca.
Gdzieś daleko jeszcze w odległości kilkudziesięciu kilometrów trafiło się parę wypadków. Zmniejszyły się jarmarki suskie, zmniejszył się ruch chorych w dzień targowy. Znać pryszczycę u mnie w ordynacji. Za to przeciętny ruch ubezpieczonych w inne dnie większy niż zwykle: jest koklusz, zachorowują małe dzieci kilkumiesięczne i roczne. Zapadają od razu na ciężkie obustronne zapalenie płuc. Już czworo w tym miesiącu umarło. Zachorowują i starsze na koklusz. Te czują się dobrze. Chodzą do szkoły, do kościoła, do parku. Bawią się ze zdrowymi. Od paru tygodni w całej Suchej słychać charakterystyczny kaszel. Kaszle cała Błądzonka, Podksięże. Nie kaszle jeszcze Zasepnica. Ale na granicy miasteczka, wsi i przysiółków nie ma żadnej tablicy. Dzieci przepędzać wolno. Więc przepędza się je masowo do szkoły, do kościoła.
Przepędza się je także urzędowo. Jest powszechne szczepienie. Spędzono razem kilkaset dzieci, kaszlącą Błądzonkę i niekaszlącą Zasepnicę. Zachorowało mnóstwo dzieci, kilkoro umarło. Dopust boży. Umarło jedno, będzie wkrótce nowe. Jest ich i tak dużo.
Mam nadzieję, że uda się opanować pryszczycę wśród bydła. A koklusz przejdzie sam, gdy wszystkie dzieci odchorują. Że niektóre z nich umrą, a inne długo do zdrowia nie wrócą, to trudno.
Krowa jest żywicielem rodziny, o dziecko łatwo się postarać.