Strona:Pan Beksalski.djvu/15

Ta strona została uwierzytelniona.
—   13   —
Kocio.

Jakie nerki? co pleciesz?!

Nastusia.

A no na te jakieś nitki, co pani mówiła, ze po clowieku psechodzą...

Kocio (śmiejąc się).

To nie nerki, ale nerwy...

Nastusia.

Wsystko jedno!...

Jasio.

Idź sobie! czego chcesz?... Zjadaj sobie moją zupę wiśniową!.. (płacze) Umrę z głodu! Napewno umrę!...

Kocio.

Daj pokój! chodź na obiad! Tatuś będzie się gniewa.