Ta strona została uwierzytelniona.
— 16 —
niepokoi mnie Zdzisio, zkąd się wzięło u niego to okropne jąkanie? Wprawdzie nie zawsze się jąka, ale często... Powiedz, co się z nim stało?
Kazia.
Ja także i mamusia i tatuś martwimy się o niego... Zeszłego roku mówił jaknajlepiej, raptem w tym roku jąka się niemożliwie i z tego powodu przynosi złe stopnie...
Julek.
Czyż nie znajdzie się jaka na to rada?
Kazia.
Tatuś radził się doktorów, szuka i teraz jednego słynnego profesora, który niegdyś uczył w Instytucie Głuchoniemych... Może ten coś poradzi na to raptowne jąkanie naszego Zdzisia.
Julek.
Wiesz co, Kazieczko, ja trochę podejrzewam...