Strona:Pan Sędzic, 1839.pdf/54

Ta strona została przepisana.
— 55 —

szych cesarzy wszech-Rosyi; i przytoczył za przykład ostatni manifest, przez który pozwolono jest zapisywać bez sztrofu, wszystkie dusze opuszczone w ostatniéj rewizyi, i który uwolnił z więzienia kilkanaście tysięcy więźni. Opowiadał z kolei okazałość koronacyi najjaśniejszego pana, któréj on asystował, i za co był dekorowany orderem ś. Anny z brylantami.
«Jakże mnie nudzi ten głupiec swoim manifestem, rzekł z cicha Żmudzin do siedzącego obok siebie pana Sędzica; nie podobna aby już był do tego stopnia ograniczony, iżby nie znał że to jest łapka na głupich, że rząd robiąc niby łaskę, korzysta kilkanaście milionów na rok za nowo dopisane dusze[1]. A toż uwolnienie więźni, jaki robi użytek? Więźnie polityczni, są wyjęci z pod tego uwolnienia, samym tylko kryminalistom łaska jest dana; więc cóż nastąpi? oto że kilkanaście tysięcy zbójców i złodziei, powiększy liczbę tych, którzy jeszcze nie byli złapani, lub byli uwolnieni za przekupstwem policyi. Ta przebrzydła arystokracya zmoskwiczała, sama chce przelać ducha swego we wszystko co się jéj dotyka.»

Oprócz podniesionego głosu pana marszałka, który wpadł był na dowodzenie o mądrości rządów

  1. Podatek wszelki w Rosyi, rozłożony jest na głowy chłopskie, szlachta zupełnie jest od niego wyjętą; lecz dziedzic którego chłopi nie są w stanie opłacić podatku, jest odpowiedzialnym za nich, i sam opłaca — rzecz która się przytrafia większéj połowie dziedziców.