Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/155

Ta strona została przepisana.

ficyum; i syn może pragnąć śmierci ojca i cieszyć się z niej, byleby to było jedynie dla korzyści jaka nań stąd spada, a nie z osobistej nienawiści.
— O, mój Ojcze, rzekłem, oto piękny owoc kierowania intencyi! Widzę że jestto nauka wielce rozległa. Są, zdaje mi się, wszelako wypadki, w których rozstrzygnienie byłoby i tak zbyt trudne, mimo iż bardzo potrzebne dla szlachty.
— Powiedz jakie, a zobaczymy, rzekł Ojciec.
— Dowiedź mi, Ojcze, rzekłem, aby, przy całem tem odwracaniu intencyi, pojedynek był dozwolony.
— Nasz wielki Hurtado de Mendoza, rzekł Ojciec, zaspokoi cię natychmiast w tym oto ustępie, który przytacza Diana, part. 5, tr. 4, res. 99: Jeśli szlachcic wyzwany na pojedynek znany jest jako człowiek niepobożny, i jeśli grzechy, w których żyje bez wszelkiego skrupułu, wskazywałyby niemylnie, iż, o ile odmawia pojedynku, to nie z bojaźni bożej ale ze strachu; gdyby też wskutek tego miano powiedzieć o nim że jest kura, nie mężczyzna, GALLINA ET NON VIR; może, dla ocalenia honoru, znaleźć się we wskazanem miejscu, wprawdzie nie z wyraźną intencyą pojedynku, ale tylko z intencyą bronienia się, w razie gdyby wyzywający napadł go tam niesłusznie. I uczynek