dzić temu siłą oręża: zatem ta sama obrona dozwolona jest, kiedy mi kto chce wyrządzić tę zniewagę językiem. A jeżeli wolno jest zapobiedz zniewagom, wolno jest także zapobiedz obmowie. Wreszcie, honor droższy jest niż życie; otóż, wolno jest zabić w obronie życia; wolno zatem zabić w obronie honoru.
Oto argument po formie. To nie znaczy rozprawiać, to znaczy dowieść. A wreszcie ów wielki Lezyusz wykazuje w tem samem miejscu, n. 78, iż można zabić nawet za prosty gest lub oznakę wzgardy. Można (powiada) zaczepić i wydrzeć honor na różne sposoby, przyczem obrona wydaje się bardzo sprawiedliwa; np. kiedy nas ktoś chce uderzyć kijem albo dać policzek; albo jeżeli nań chce wyrządzić zniewagę słowami lub gestem: SIVE PER SIGNA.
— O mój Ojcze, rzekłem, oto wszystko czego można pragnąć dla ubezpieczenia swego honoru; ale życie stanie się bardzo niepewne, jeźli, dla prostej obmowy i wzgardliwego gestu, można kogoś zabić z czystem sumieniem.
— To prawda, odparł; ale ponieważ nasi Ojcowie są bardzo oględni, uważali za właściwe wzbronić stosowania tej nauki w pewnych okolicznościach, np. dla prostej obmowy. Powiadają przynajmniej: Bardzo rzadko
Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/164
Ta strona została przepisana.