ją takie, w których powinien to uczynić: Etiam aliquando debet occidere. Roztrząsa kilka zagadnień z tego zakresu, naprzykład to: Czy jezuici mogą zabijać jansenistów?
— W istocie, Ojcze, to mi punkt teologiczny bardzo zdumiewający! uważam jansenistów już za pogrzebanych, wedle nauki O. l’Amy.
— Złapałeś się, rzekł Ojciec: wyciąga z tych samych zasad przeciwny wniosek.
— Jakżeto, mój Ojcze?
— Ponieważ, rzekł, nie szkodzą naszej reputacyi. Oto jego słowa, n. 1146 i 1147, str. 547 i 548: Janseniści nazywają jezuitów Pelagianami: czy wolno ich za to zabić? Nie; ile że janseniści nie przesłoniki blasku Towarzystwa ani tyle co sowa blasku słońca; przeciwnie, pomnożyli go, mimo że wbrew intencyi: Occidi non possunt, quia nocere non potuerunt.
— Jakto, Ojcze, życie jansenistów zależy tedy jedynie od uznania czy oni szkodzą waszej reputacyi? Boję się trochę o nich, jeśli tak jest w istocie. Jeżeli bowiem stanie się bodaj trochę prawdopodobne że wam przynoszą szkodę, będzie ich można zabijać bez trudności. Uczynicie z tego argument po formie; i, przy odpowiedniem skierowaniu intencyi, nie trzeba więcej aby, z najczystszem sumieniem, sprzątnąć człowieka. Błogosławiona nauka dla ludzi nie chcących cierpieć zniewag! ale jakże
Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/170
Ta strona została przepisana.