cowali nad swojem oczyszczeniem, nic to; wbrew odmiennym zdaniom, niezłomną prawdą i wskazówką jest, iż nawet wówczas powinno się ich rozgrzeszyć. A tr. 4. q. 22, str. 100: Iż nie należy odmawiać ani odwlekać rozgrzeszenia tym którzy trwają w nałogowych grzechach przeciw prawu Boga, natury i Kościoła, choćby się nie widziało żadnej nadziei poprawy: Etsi emendationis futurae nulla spes appareat.
— Ależ, Ojcze, rzekłem, ta pewność iż zawsze otrzymają rozgrzeszenie, mogłaby skłonić grzeszników...
— Rozumiem już, przerwał; ale posłuchaj O. Bauny, q. 15: Można rozgrzeszyć człowieka, który wyznaje iż nadzieja otrzymania rozgrzeszenia skłoniła go do grzeszenia z większą łatwością, niżby to miało miejsce bez tej nadziei. A O. Caussin[1] broniąc tego twierdzenia, powiada, str. 211 swej Odpowiedzi na Teologię moralną: Iż, gdyby ono nie było prawdziwe, sakrament spowiedzi byłby niedostępny dla większości ludzi; i grzesznikowi nie pozostawałoby nic jakby tylko gałąź i powróz.
— O mój Ojcze, iluż ludzi te maksymy ściągną do waszych konfesyonałów!
- ↑ Mikołaj Caussin, jezuita, spowiednik Ludwika XIII (1570—1651).