tępienie jansenistów! jezuici osiągną to czego chcieli. Kto ją przeczyta? Kto przeczyta i zrozumie? Kto spostrzeże iż nie udowadnia zarzutów? Kto, pomyśl, weźmie tę rzecz tak do serca, i podejmie zbadanie jej do gruntu? Widzisz tedy, ile na tem zyskują wrogowie jansenistów. Pewni są, iż będą tryumfować — mimo że, jak zazwyczaj, tryumf ten będzie złudny — przynajmniej przez kilka miesięcy; to wiele dla nich; poszukają potem jakiegoś nowego sposobu istnienia. Żyją z dnia na dzień. W ten sposób utrzymali się aż dotąd: to zapomocą katechizmu[1] w którym dziecko potępia ich przeciwników; to zapomocą procesyi[2] w której łaska wystarczająca wiedzie w tryumfie łaskę skuteczną; to zapomocą komedyi[3] w której djabły porywają Janseniusza; innym razem zapomocą kalendarza[4]; obecnie przez tę Cenzurę.
- ↑ Teatralne katechizacye urządzane przez jezuitów w kościele św. Ludwika w Paryżu, przyczem jezuici posługiwali się swymi wychowankami.
- ↑ Procesya taka odbyła się w 1651 w Macon. Dorodny młodzieniec przebrany za dziewczynę wlókł za sobą związanego i pociesznie ustrojonego biskupa: młodzian miał w ręku napis łaska wystarczająca, biskup łaska skuteczna. Tłum osób ciągnął za tym pochodem obrzucając biskupa szyderstwami.
- ↑ W kolegium jezuickiem w Clermont.
- ↑ Kalendarz taki, rozchodzący się między lud w mnóstwie egzemplarzy, przedstawiał Janseniusza z kopytami djabła, otoczonego Nieuctwem, Szalbierstwem i Błędem. Z prawej strony papież z kardynałami raził go swemi promieniami; z lewej król groził mu mieczem sprawiedliwości. Obok tłum jansenistów, opuszczający w popłochu swego mistrza, oddawał się w opiekę Kalwina. Na kalendarz ten odpowiedzieli janseniści pismem satyrycznem Les enluminures du fameux Almanach des Jesuites.