Strona:Patryotyzm i kosmopolityzm.djvu/029

Ta strona została przepisana.

pod którém każdy z nich żyje, płody, które go żywią, wrażenia, któremi otaczająca przyroda budzi mu myśl i uczucie, wychowanie, nakoniec, za pomocą którego historya kształci psychiczne jego jestestwo, wszystko to razem uosabia go do uprawiania i doskonalenia tych raczej, niż innych odrośli fizycznego i moralnego bytu, do odkrywania tych raczej, niż innych prawd, do rozpalania ognisk tych raczej, niż innych idei. Na rozległych a z gór ogołoconych równinach Eufratu i Tygru, wśród przezroczystych a cichych nocy, które oczom ludzkim ukazywały obraz nieba, nie przysłonięty żadną chmurą i nie mącony żadném gwałtowném atmosferyczném poruszeniem, poraz pierwszy w znanym historyi świecie urodziła się astronomja. W darze ludzkości przyniósł ją lud Chaldejski, najlepiej przysposobiony do odkrycia i wyczytania w księdze przyrody gwiaździstej jéj tajemnicy. Nadał on pierwszy popęd do wieki trwać mających badań nad świetlistymi wędrowcami przestrzeni, podzielił dnie na godziny, godziny wymierzył kompasową igłą, wpatrzył się zarazem w świat liczb i skreślił pierwsze może na ziemi rachunkowe tablice. Gdzieindziej, inny zbiorowy członek ludzkości, z okiem, utkwioném w sąsiednią bezbrzeżność morza, pała żądzą ujrzenia brzegów, wymyśla sztukę żeglarską, darowuje ludzkości igłę magnesową, odkrycia jeograficzne, umiejętność osiedlania bezludnych lądów, liczne narzędzia i kombinacye prac przemysłowych; granicą zaś tylko z żeglarskim tym i przemysłowym ludem rozdzielony, lud inny wyrabia w sobie wzniosłą i pełną następstw wiarę w jedynego Boga, a umysły