te ruchy społeczne, mniemać mogły, iż przewaga pewnych idei religijnych i urządzeń politycznych, lub zdobycie władzy przez pewną osobistość, potędze i pomyślności kraju ich sprzyjać może. Tłumy przecież, dokonywające aktów szaleństwa, w chwili ich dokonywania, nie miały na pamięci ani idei żadnych, ani urządzeń, ani ogólnych narodowych pożytków. Czyliż bowiem podobna przypuszczać, ażeby wściekła tłuszcza, która w nocy S-go Bartłomieja uścielała ulice miasta trupami innowierców, czyniła to z samowiedném uznaniem, iż w sposób ten pracuje dla dobra religji? Czy można wyobrazić sobie, aby Szuan, piekący na wolnym ogniu podeszwy republikanina, w ciągu czynności tej, zastanawiał się nad urokami i zbawiennymi wynikami monarchicznej formy rządu, której był stronnikiem, lub, ażeby gromada sans-cullotów, która w dniach wrześniowych sprawiała rzeź arystokratów w paryskich więzieniach, składała się z republikaninów, zdających sobie sprawę z pobudek i następstw swych czynów? Wątpliwości też ulega, czy nafciarki paryskie, podpalające Tujlerye i bibljotekę, w chwili rozlewania na piękne wytwory cywilizacyi ludzkiej niszczącej materyi, miały na myśli uszczęśliwienie ludzkości za pomocą wprowadzenia w stan społeczny zystemu gminowładztwa? Rzecz zawiera się w tém, że ideę, w głowach swych i sercach, noszą przywódzcy, a do walki o nią wzywają tłumy, śród których niezmiernie wyjątkowe indywidua posiadają o idei téj jasne wyobrażenia i żywą dla niej miłość. Tłum zaś cały pociąganym zostaje ku walce wcale innemi pobudkami: duchem awanturni-
Strona:Patryotyzm i kosmopolityzm.djvu/149
Ta strona została przepisana.