ich dosięgnięcia; częstokroć zaś i dla tego jeszcze, iż ludzie, posiadający w naturze swej znaczny zasób umysłowych i charakterowych zdolności, a przez brak nauki nie mogący dosięgnąć nigdy właściwej sobie skali moralnej i umysłowej, przepełnieni są goryczą: z poczucia, częściowego choćby, zmarnowania się wypływającą. Niezadowolenie i gorycz, stale w piersiach ludzkich osiadłe, w sposób szczególny uspasabiają do ogarniania, pełnym rozjątrzenia protestem, wszystkiego, co istniało i istnieje na ziemi, do marzeń o lepszym jakimś, szczęśliwszym a całkiem innym, niż przeszły lub obecny, stanie i porządku rzeczy. Grunt to, na którym usposobienie ogólne ku wątpieniu i przeczeniu najłatwiej przeradza się w namiętność bezwzględnego niszczenia, a żądza jaknajszybszego doścignięcia wyższych stopni doskonałości i szczęścia — najbujniej wyrasta w czczą i marną ideologję. Namiętność tę i tę ideologję wspiera potężnie jedna jeszcze cecha czasu naszego, mianowicie: umysłowa ciekawość, rozkazująca, w braku systematycznie nabywanej i zużytkowywanej wiedzy, chciwie zbierać tu i ówdzie rozsiane jéj okruchy. Ludzie, którzy ze źródła nauki zaczerpnęli kroplę jakąś i dzięki jéj zdobyli sobie skromny choćby udział w pracach i zawodach społecznych, posiadają zawsze i możność i żądzę korzystania z niezmiernego rozpowszechnienia się druków, ze spadającego dziś zewsząd gradu wiadomości, pomysłów, poglądów. Niezaprzeczone te dobrodziejstwa cywilizacyi umożliwiają samouctwo, samouctwo też dokonywa się dziś w sferach, posiadających połowiczną lub cząstkową oświatę, na
Strona:Patryotyzm i kosmopolityzm.djvu/202
Ta strona została przepisana.