nia. Jednem słowem jestto nawskroś zdrowa istota, niedostępna wszelkim chorobliwym uczuciom. Jedyny punkt, na którym można do niej trafić, jest, jak powiedziałem, wojowniczość, którą każdy człowiek zdrowy posiada, dopóki nie postarał się pokonać jej w sobie przy pomocy wewnętrznych rozmyślań.
Aby jednakże obraz twej narzeczonej uzupełnić, muszę dodać, że jest skromną i że nie posiada Bodaj świadomości ani swej piękności, ani innych zresztą cnót. Za szczyt wszystkiego uważam atoli jej dobroduszną niewinność, skłonną dopatrywać się we wszystkiem najlepszego, a własność ta u rozmaitych kobiet jest wyjątkową, ja jednakże gotówem cenić ją wyżej od wszystkich innych zalet, razem wziętych.
Tyle na dzisiaj.
Bywaj zdrów i żegnaj.
Punna do Nandy:
Jakkolwiek niebardzo umiem pisać listy, ale zato umiem listy czytać, to znaczy się twoje listy; innych bowiem nie mogę wcale czytać.