— Czy pokonałeś już chciwość pieniędzy? — Tak! — odparł Gautama.
— Czy pokonałeś już chciwość sławy? — spytał znowu.
— Tak.
— Czy pokonałeś już miłość do kobiety?
— Tak.
— Przez co pokonałeś chciwość pieniędzy?
— Przez powątpiewanie.
— A przez co pokonałeś chciwość sławy?
— Przez powątpiewanie.
— A przez co pokonałeś miłość do kobiety?
— Przez powątpiewanie.
— Opowiedz tedy wszystko.
Wtedy-to zaczął Gautama opowiadać znowu dzieje swego żywota.
Gdy skończył, stary skinął głową i rzekł:
— Dobrze, dobrze, mój synu. Chciwość pieniędzy pokonałeś, chciwość sławy pokonałeś, miłość do kobiety pokonałeś. Ale czy i życie już pokonałeś? Inaczej bowiem nie możesz zgoła śmierci pokonać.
— Nie wiem, ojcze — odparł Gautama. — Cóż to jest życie, mój ojcze? Pokaż mi; chcę je bowiem również pokonać.
— Ty jesteś życiem.
— A czemże ja jestem, mój ojcze?
Strona:Paul Dahlke - Opowiadania buddhyjskie.djvu/155
Ta strona została przepisana.