Strona:Paulina Krakowowa - Niespodzianka.djvu/039

Ta strona została uwierzytelniona.
9.

CIEKAWOŚĆ.


Matka Florusi zaprosiła gości na obiad: już uprzątnięto pokoje, poubierano dzieci; Florusia w ślicznej różowej sukience z muślinowym fartuszkiem, chodziła po pokojach, a że bardzo była ciekawą, zaglądała na okna, chcąc wiedzieć, jakie kwiaty poustawiano w jadalnym pokoju; przeliczyła na ile osób nakryto, zajrzała do kredensu, jakich ciast kupiono: