Strona:Paulina Krakowowa - Niespodzianka.djvu/075

Ta strona została uwierzytelniona.

a matka z rozczuleniem całując dziewczynkę, rzekła:
— Tak czyń zawsze Celino, bo zabawa przeminie, ale błogosławieństwo ludzkie i Boskie na całe życie zostanie, a to tylko dobremi czynami kupić sobie można.