Strona:Paulina Krakowowa - Niespodzianka.djvu/093

Ta strona została uwierzytelniona.
20.

KŁADKA.


Gromadka dzieci bawiła się na dziedzińcu przy drodze, to w ślepą babkę, to w cztery kąty, to w gotowalnią; nakoniec chłopcy wyciągnęli z kąta długą i szeroką deskę, położyli ją na pieńku od rąbania drzewa, i zrobili doskonałą huśtawkę, na której bujając się po kolei, wszystkie dzieci radośnie wychwalały szczęśliwy pomysł tak miłej zabawy.