Strona:Paulina Krakowowa - Niespodzianka.djvu/224

Ta strona została uwierzytelniona.
46.
DOBREM ZA ZŁE ODDAWAJ.

Michaś i Wicuś chowali się razem, jednego mieli nauczyciela, jednakowego doznawali obejścia, ale nie jednakie były ich serduszka.
Michaś uprzejmy, usłużny, przemyślał nad tem, jakby komu co przyjemnego uczynić; dowcipny i figlarny Wicuś, upatrywał wszędzie sposobności do wypłatania jakiego figla. Najwięcej od niego cierpiał biedny