chówku; za nimi kroczył orszak krewnych i przyjaciół. Niewolno było wynosić zwłok nocą, kiedy demoni posiadają moc szczególną, i tylko w razach wyjątkowych można je było wynosić podczas deszczu, gdyż woda, żywioł święty, mogła uledz zanieczyszczeniu.
Miejscem pochówku, nie można powiedzieć grzebalnem, bo Persowie nie grzebali umarłych — była dakma, wieża umarłych, wznosząca się zdala od siedzib ludzkich, jako miejsce nieczyste. Orszak, towarzyszący zwłokom, nie zbliża się do dakmy z obawy zanieczyszczenia się, i krewni żegnają się ze zmarłym zdala od niej, dokonywając różnych oczyszczeń i odmawiając odpowiednie modlitwy.
Wieże umarłych, dakmy, są to obszerne budowle okrągłe, liczące dwanaście stóp wysokości; ich strzechy o poziomie, pochylającym się równomiernie ku środkowi, przygotowane są do układania na nich trupów w rzędach koncentrycznych. Po środku strzechy mieści się zagłębienie, którego otwór jest przykryty. Zwłoki muszą leżeć na strzesze dakmy nago,
Strona:Paweł Hulka - Twórca religii Iranu Zaratustra i jego nauka.djvu/82
Ta strona została uwierzytelniona.