Strona:Paweł Spandowski - Przemysł w Księstwie i Prusach Królewskich.pdf/12

Ta strona została przepisana.

stolicy nowozjednoczonego cesarstwa niemieckiego przenosił się jeden przemysłowiec niemiecki za drugim, sądząc, że tam podatniejsze będzie miał dla siebie pole niż w Księstwie. Wynosili się szczególnie licznie żydzi, którym dawniej rozmaite ograniczenia nie pozwalały opuszczać granic Księstwa. Z tego usuwania się przemysłowców niemieckich korzystali przedewszystkiem Polacy. Nowy polski stan średni, którego dziesięć lat przedtem prawie że znać nie było, okazywał teraz niezwykłą żywotność i sprężystość. Rzemieślnicy polscy jednoczyli się nietylko w towarzystwach przemysłowych, ale próbowali także swych sił na polu kooperacyi. Obok licznie powstających spółek kredytowych zawiązywały się handle surowców, szczególnie handle skór dla szewców. Miały one wyzwolić rzemieślników polskich z rąk żydów-lichwiarzy.
Ale nim się to udało, przyszła ciężka kryzys gospodarcza i wszystkie te handle poupadały. Skutki przesilenia r. 1873 były w Poznaniu może mniejsze niż w wielkich centrach przemysłowych, ale zawsze bardzo dotkliwe. Największym ciosem dla społeczeństwa polskiego był upadek banku „Tellus”, powodujący wiele ruin. Kryzys nie ominęła także młodych spółek kredytowych. Prawie wszystkie poniosły straty, niektóre tak ciężkie, że musiały zlikwidować. I na młodym przemyśle polskim odbiło się przesilenie to dotkliwie. Dużo przedsiębiorstw, rokujących najlepsze nadzieje, upadło. Apatya, następująca po każdem przesileniu gospodarczem, przeniosła się także na pole społeczne. Ustał wszelki ruch organizacyjny — z Towarzystw Przemysłowych jedno po drugiem zasypiało.
Kilkanaście lat trwała ta depresya, poczem zwolna, krok za krokiem, zmieniały się znowu stosunki na lepsze. Również wolno zdobywał przemysł polski na znaczeniu. Z jego historyą najściślej związane są losy