Strona:Paweł Spandowski - Przemysł w Księstwie i Prusach Królewskich.pdf/6

Ta strona została przepisana.

angielskiego przez system kontynentalny Napoleona, tak że przemysł raźno się rozwijał. Mianowicie przez zapotrzebowanie sukna dla armii polskiej doszedł przemysł tkacki do niebywałego rozkwitu, zaspokajając nie tylko potrzeby krajowe, lecz produkując także na eksport. Sukna międzyrzeckie znajdowały zbyt aż w Chinach.
Z upadkiem Księstwa Warszawskiego nastąpił nagły zwrot. Przemysł dzielnicy poznańskiej, odciętej teraz od reszty Polski, wydany został na łup silniejszego przemysłu pruskiego. Najwcześniej i najdotkliwiej odczuł to przemysł sukienniczy. Pod koniec roku 1818 zawarły Prusy z Rosyą traktat handlowy dla eksportu sukna pruskiego dosyć korzystny. Atoli już roku 1822 Rosya traktat ten zerwała i chcąc chronić przed obcą konkurencyą swój własny, świeżo powstający przemysł sukienniczy, zamknęła dla sukna pruskiego granicę zupełnie. Późniejsze ułatwienia transytowe w niczem położenia nie zmieniły, eksport na wschód pozostał na zawsze stracony, zbyt w kraju zaś zagarnięty został przez silniej rozwinięty przemysł innych prowincyj pruskich. W ten sposób najznaczniejsza ta gałąź przemysłu poznańskiego upadła zupełnie. W miastach położonych bliżej granicy brandenburskiej, we Wschowie, Rawiczu, Międzyrzeczu, trzymało się kilka znaczniejszych przedsiębiorstw tkackich jeszcze czas niejaki, ale tylko dzięki pomocy rządowej, udzielanej w formie pożyczek na zakupienie maszyn nowszych i zamówień dla armii pruskiej. Był to jednak przemysł wyłącznie niemiecki. Polscy sukiennicy z Ostrowa, Pleszewa, Śmigla, Witkowa, Koźmina, przenieśli się albo do Królestwa (Łódź), gdzie rząd rosyjski im udzielał rozmaitych ulg i zapomóg, albo też chwycili się innego zajęcia. Dziś przemysłu tkackiego niema w Księstwie wcale.
Powoli wyginęły także inne gałęzie przemysłowe. Gdy po roku 1848 poczęto budować w Księstwie koleje żelazne, wpłynęło to coprawda orzeźwiająco na