Strona:Paweł Spandowski - Z praktyki spółek wielkopolskich.pdf/102

Ta strona została przepisana.

handlowej jeszcze z innych względów było wskazane. Jak przedtem wspomniałem, rozpoczęły „Rolniki” pracę bez dostatecznego zasobu sił fachowych. Trzeba było zatem posługiwać się siłami bez należytego kupieckiego i fachowego wykształcenia. Dla takich sił było stworzenie centrali, któraby im każdej chwili radą służyć i także przy interesach pomocną być mogła, konieczne.
Centralę taką stworzono przy Patronacie spółek pod nazwą „Sekretaryatu dla Rolników.” Zadanie swe spełniał Sekretaryat w ten sposób, że służył spółkom w wszystkich sprawach handlowych radą i pomocą, zawierał w ich imieniu kontrakty zbiorowe na ważniejsze towary, a pozatem w miarę potrzeby kupował od spółek i im sprzedawał. „Rolniki” z czynności Sekretaryatu były zadowolone, a Sekretaryat sam także dobrze się rozwijał, szczególnie handel towarowy z „Rolnikami” odrzucał ładne zyski. Jednakże właśnie te zyski stały się powodem, że zarząd Związku poczuł się zastanawiać nad tem, czy dotychczasowa organizacya Sekretaryatu jest właściwa, mianowicie czy służy należycie interesom spółek. Rozumowano w sposób następujący: Jeżeli Sekretaryat zawiera z spółkami interesa na własny rachunek i własne ryzyko, natenczas przy interesach tych, o ile mają dla niego być zdrowe, kierować się musi w pierwszej linii motywem zarobku. Motyw ten jednak jest sprzeczny z interesem spółek. Ponadto istnieje niebezpieczeństwo, że Sekretaryat pod tem czy owem kierownictwem nie będzie dostatecznie się starał, by w poszczególnych spółkach wyrobić jak największą samodzielność, gdyż w jego interesie zarobkowym będzie, by spółki były jak najmniej wyrobione i interesa z niemi jak najkorzystniej dla Sekretaryatu zawierać można. Słowem poczęto się obawiać, że pomoc Sekretaryatu w dotychczasowej formie będzie się sprzeciwiała wyrobieniu samo-