Strona:Paweł Spandowski - Z praktyki spółek wielkopolskich.pdf/106

Ta strona została przepisana.

Wspomniałem o rozmaitych centralnych bankach spółkowych, chociaż los ich do tematu mego w gruncie rzeczy nie należy. Ale przedstawienie kwestyi kas centralnych wydawało mi się dlatego koniecznem, ponieważ kto szczegółów tej kwestyi nie zna, ten nie zrozumie, czemu rozwój Poznańskiego Banku Związku Spółek Zarobkowych uważa się za dodatni i szczęśliwy, kiedy w zewnętrznym jego rozwoju niema niczego nadzwyczajnego. Rozwijał się, możnaby sądzić, tak jak tyle innych banków się rozwija. Dopiero zapoznawszy się z losami innych centralnych banków spółkowych, spostrzegamy jak trudne zadanie bank taki ma do spełnienia i jak łatwo mu się potknąć.
Jeżeli się spytamy: jakie tedy zadania ma centralny bank spółkowy do spełniania? — otrzymamy od nowoczesnej niemieckiej nauki współdzielczej odpowiedź następującą: Naczelnem zadaniem centralnego banku spółkowego jest, zabezpieczyć sprawność i wypłacalność spółek związkowych, i to w pierwszej linii przez to, że centralny bank będzie każdej chwili przygotowany na to, by spółkom wypłacić ich depozyta, nie ściągając w tym celu kredytów udzielonych innym spółkom, — a ponadto w drugiej linii przez to, że będzie zdolen spółkom nie posiadającym depozytu udzielić w pewnych rozmiarach kredytu.
Przyznać trzeba, że w praktyce oczekiwania, które spółki wobec banku centralnego żywią, zgadzają się mniejwięcej z codopiero wymienionemi zadaniami. Przy bliższem jednakże rozpatrzeniu się powiedzieć sobie trzeba, że całkowite spełnienie tych zadań w praktyce jest wprost niemożliwe. Jeżeli bank centralny ma spółkom dawać jakie takie oprocentowanie złożonych depozytów, nie może wszystkich ulokować tak, by każdej chwili były do dyspozycyi. Wtedy procent, któryby spółkom mógł ofiarować, byłby zbyt niski. Trzymając