Strona:Paweł Spandowski - Z praktyki spółek wielkopolskich.pdf/53

Ta strona została przepisana.

mianowicie do rewidowania książek, wybiera rada nadzorcza z grona swego osobną komisyę, tak zw. komisyę rewizyjną. W skład komisyi tej wchodzą zwykle prezes rady i pozatem jeszcze dwóch dalszych członków rady. Czynności swe załatwia komisya rewizyjna również na posiedzeniach i spisuje z nich także protokół.
Jak z tych krótko i zwięźle naszkicowanych praw i obowiązków rady nadzorczej wynika, jest rola jej w spółce bardzo ważna. Prawo i ustawy spółki wymagają od niej dosyć dużo, a do należytego spełniania obowiązków potrzebują członkowie rady sporo wiadomości, wchodzących w zakres interesów spółkowych. Do rewidowania książek np. nie wystarczy, że członek komisyi rewizyjnej czytać i pisać umie. Ponadto powinien znać w pewnej mierze poszczególne książki bankowe i sposób ich prowadzenia. Dopiero wtedy będzie mógł stwierdzić należycie, czy książki są w porządku. Mówiłem przedtem dosyć obszernie o tem, jak trudno członków zarządu mniejszych spółek wyposażyć w konieczne wiadomości zawodowe. Bez obszerniejszych tłomaczeń zrozumie każdy, że jeszcze wiele trudniej wyszkolić odpowiednio członków rady nadzorczej, która składa się z większej liczby głów i ponadto w składzie swym stale się zmienia.
Pewne niedostatki pod tym względem pozostały także w organizacyi wielkopolskiej. Szczególnie tam, gdzie kierownictwo spółki spoczywało w rękach absolutnie pewnych, n. p. miejscowego duszpasterza, tam pozostała często rada nadzorcza zupełnie na uboczu. Członkowie jej nie wprawiali się do kontroli interesów, którą uważano za wotum niezaufania dla zarządu, a braki w tym kierunku okazywały się dopiero wtedy, gdy kierownictwo spółki przechodziło w inne ręce. Wówczas o wyszkolenie Rady Nadzorczej było bardzo trudno, gdyż łatwiej jej się wprawić na małych interesach,