Strona:Paweł Spandowski - Z praktyki spółek wielkopolskich.pdf/55

Ta strona została przepisana.

a w jaki sposób to uczynił, o tem będę mówił jeszcze później.
Tak więc i co do rady nadzorczej wykazało się, że obowiązki należycie wykonywać może tylko samodzielna rada nadzorcza, t. j. taka, której członkowie posiadają dostateczny zasób wiadomości i rutyny, by w książkach i interesach spółki oryentować się należycie.
Trzeci wreszcie organ, który spółka posiada, — walne zebranie członków, — chociaż jest instancyą najwyższą, jednakże w życiu spółki odgrywa rolę najmniejszą i na rozwój spółki wywiera wpływ najsłabszy. U wielu też spółek jest walne zebranie, odbywające się raz do roku, prostą tylko formalnością. Wypełnia się ją dlatego tylko, ponieważ prawo tak przepisuje. Są spółki, w których na kilka tysięcy członków stawia się na walne zebranie poza członkami zarządu i rady nadzorczej tylko kilkunastu. U mniejszych spółek zdarzy się nawet, że prócz zarządu i rady nadzorczej wogóle nikt więcej na walnem zebraniu nie jest obecny. Przyznać trzeba, że objawia się w tem, pewna niesamodzielność członków, iż nie korzystają z jedynej sposobności, przy której o położeniu spółki mogą się poinformować i wywierać pewien wpływ na bieg jej interesów. Ale jest to stosunkowo najmniej szkodliwa niesamodzielność a poniekąd i konieczna. W spółce o większych rozmiarach, liczącej kilkanaście set albo nawet kilka tysięcy członków, — a takich spółek w związku wielkopolskim jest kilkadziesiąt, zebranie się wszystkich albo chociażby tylko większości członków jest prostą niemożliwością. Takie zebranie musiałoby się odbyć chyba pod gołem niebem, gdyż sali odpowiednio wielkiej niema w żadnem miasteczku. Z konieczności więc na walnem zebraniu tylko mała część członków może być obecna. Zwykle będzie to przypadkowa część członków, nie reprezentująca bynajmniej ogó-