Strona:Paweł Staśko - Kain.djvu/114

Ta strona została skorygowana.
KAIN.

O, nie!... o, nie!... o, nie!...
Jam król — jam pan — — jam grom!
Nie twoja, wola tu
Jahwe!... Depcę Twój sąd,
pluję w twe ognie,
jak w twarz wrogiemu złu!...
Za mego wstydu srom,
niech na was trąd,
niech na was drzumy jad!...
Ha, kto śmie
przeciw mej woli — — kto?
Ma pięść was zemstą pognie,
pokruszy!!
Żali ja gad,
żali ja robak — co,
bym się poniżać dał?!
Wy —
piekieł wrzawę poruszy
ma duma przeciw wam —
Ja na was rzucę wał
klątewnej grozy — —
Ja wasze tchy
zadławię jak powrozy
wisielcze — — — Ja wam dam
równej zapłaty dług —
o, wy!! — —