Strona:Paweł Staśko - Kain.djvu/125

Ta strona została skorygowana.

krew ci ich pić — —
Wnętrzy dosięgnąć trzew
i pierś, jak miech,
opróżnić z tchu —
o — — idź — — —

(zostaje przy nim)
KAIN (obłędnie)

Krew czuję — — krew —

IRONIA (szyderczo)

Złóż s ę na mchu
i z wstydu szydź —
cha — — cha!...
Jak nędzy loch,
tak dola zła:
dziś śmiech i szloch
i krew — i ślub —
dziś grób — — —
Chcesz w brata nóż
wtopić — jak wrzecz
martwą? O, kłóż
krzywd nie mści — kto?
Przecz miałbyć, przecz
przebaczać zło?
O, nie! bo klątwa zbrodni
ku karze pcha