Ta strona została skorygowana.
waszej... że poskąpił
mi Jahwe twojej krasy,
żem nie był jak ty — brat
gładki — —
(podchodzi bliżej leżącego)
Co teraz — — ? Rusz się, mów!
(trąca go nogą)
No! milczysz hardzie?
Krew ci zalała krtań
nie możesz — — brak ci słów?
(wskazuje nóż)
Ty,
ta ostra grań
zmieni cię może,
co??
(trąca go nogą w powtórnie)
Wszak rusz się, rusz,
powiedz!!
(nachyla się nad trupem)
Oko strachem ci gorze — — —
Taki lęk
widziałem w ślepiach zwierza
gdym je zabijał — — — Zaliż nóż
zarówno śmiercią zmierza
w ciebie — jak pierś barana??