Strona:Paweł Staśko - Kain.djvu/28

Ta strona została skorygowana.

będzie ten cały świat —
musi! bo my będziemy chcieć!
My mamy być
jako te orły gończe
z pod słońc, z nad chmur!
Nam trzeba przeć
ten żywot wzwyż,
aż staniem tam u szczytu
świata! U szczytu — słysz!!

ADAM. (ujęty słowami)

Łza w oku mi się pławi,
pociecho moja... Ty masz moc
słowa i czynu.

EWA.

Obca mu noc
lęku.

ALMA.

Niech ci Pan
braciszku błogosławi...

ABEL.

Niech będzie z nami — Ojcem nam zwan.

EWA (zastawia gliniane misy)

Siednijcie już do stołu