Ta strona została skorygowana.
ABEL (u proga)
Chwilę
zabawię jeno...
(wychodzi)
SCENA X.
ALMA.
(Stoi chwilę u proga i wraca na środek namiotu)
Boże!
Tak mi trwożliwie, smutno —
Strumień gorących łez
w oczy się ciśnie... Tyle,
och, tyle ust tajemnych
szepce mi jakąś trwogę,
jakowyś kres...
Ach, chwilo zła! Pokutną
przywdziać mi szat obrożę
i przecz? Do grudek ziemnych
cisnąć mi twarz? Nie mogę
ognać się myślom...
(Staje u wejścia, patrząc ku niebu)
Panie!
tyleś tam gwiazd rozwiesił,