Ta strona została skorygowana.
SCENA I.
EWA-ALMA.
(Scierają zboże na kamiennej płycie. Jesienne popołud)
EWA.
Córko, wszak my nie damy
zrobić mu krzywdy...
ALMA (trwożliwie)
Mamo!
on groźny jako lew,
kto w zemście go powstrzyma?
EWA.
Brat z ojcem.
ALMA.
Jemu tamy
stawić nie zdzierżą.