Strona:Paweł Staśko - Kain.djvu/80

Ta strona została skorygowana.
EWA.

Thamarę precz
odtrąca —

ABEL.

Zwalił w trawę
i kopnął —

ADAM.

Dziś go stawiam
przed mój ojcowski sąd,
za tę czartowską sprawę!

EWA.

Och, bo czyż brata rzecz
mścić się nad siostrą? Boże!

ADAM.

Jam jego gotów stąd
wywłaszczyć i hen w ziem
wygnać!

ALMA (j. w.)

Idzie...