Ta strona została uwierzytelniona.
miła obojgu nam.
Aleć zachodzi inna sprawa:
Miłuję córkę, jako król
i jako ojciec.
Moim by bólem był jej ból,
przeto trzeba nam dociec,
jakie jej chęci...
(Wszyscy spoglądają na Kingę, która prostuje się powoli i mówi cicho):
KINGA:
Mnie klasztor nęci,
ja w jego ciszy
żyć pragnę...
KLEMENS z Ruszczy:
Wszędzie modlitwę Bóg usłyszy!
KRÓLOWA:
Młodziutka ona i wasz pan
też młodzieniaszek...
KLIMUNT GRYF:
Z ręki biskupa jest nam dan
akt przyzwolenia. On nam rzekł,
iż Boga o nią błaga...
JANUSZ wojewoda:
Racja stanu zdłuża wiek,
kiedy potrzeba go wymaga...
(w stronę Kingi)
Zezwól, królewska panno,
iż jeszcze u twych nóg
złożę zaklęcia nasze:
Oto ożywczą będziesz manną
w naszej krainie. —
Woła cię przez nas Bóg,
abyś sieroce plemię lasze,
jak kokosz swe pisklęta,
przygarnęła do łona...
Praca tam twoja będzie święta,