Strona:Pedro Calderon de la Barca - Kochankowie nieba.djvu/123

Ta strona została przepisana.

Urocze tworzą, obrazy.
Przytem muzyka, igrzyska,
Zabawy i widowiska.
A to wszystko tak szczęśliwie
Tajemniczość dotąd chroni,
Że nikt w Rzymie dotąd niewie,
Co się dzieje w tej ustroni. —
Dość, że będzie tu zebrany
Kwiat piękności najgłośniejszych,
I talentów najsławniejszych,
Wybór dotąd nie widziany.
Wszystkie panie uprzedzone,
Że zawód jest pełen chwały,
Że zwycięstwo odniesione
Odbierze wieniec wspaniały,
Że piękność, co go pokona,
Zostanie z nim poślubiona.
Myślę więc, że do zawodu
Wszystkie bez wyjątku staną,
Każda przyjdzie do ogrodu
Widzieć go i byt widzianą.

POLEMIO.

Bogdajby się ta rzecz cała
Jowiszowi podobała!
Bo w wielkiej jestem obawie
O koniec w całej tej sprawie.

(wchodzi AURELIO.)