Ta strona została przepisana.
ESKARPIN.
Ha! mówią, że zwarjowałeś.
KRISANTO.
Tak sądzą, mówisz — lecz przecie
Jakiż powód takiej mowy?
ESKARPIN.
Taka myśl przyszła do głowy,
To i powód jest gotowy.
Alboż z mędrcem inna sprawa?
Ztąd ni z owąd, niespodzianie
O kimś krzykną: mądry panie!
I dość — już mądrym zostawa.
KRISANTO.
Nie źle mówią jednakowo,
Jeśli wiedzą, żem dał słowo
Pewnej przecudnej kobiecie,
Piękności jedynej w świecie,
Że dla niej poświęcę życie,
Że z miłości umrę skrycie,
Byleby dla mnie po zgonie,
Uczuła miłość w swem łonie.
ESKARPIN.
Jakto? dla względów piękności
Przyrzekłeś umrzeć z miłości?