Ta strona została przepisana.
KARPOFORO.
Ufam ci, mówię bezpiecznie,
Jam jest.
KRISANTO.
Ojcze! daj prawicę.
KARPOFORO.
Z całej duszy, chłopcze mężny.
Twój uścisk, twoje źrenice
Odmłodziły serce moje,
Jak winogradu powoje
Wieńczące pień niedołężny.
A kto jesteś?
KRISANTO.
Moje imię
Krisanto; — ojciec mój w Rzymie
Jest najpierwszym senatorem,
I miasta gubernatorem.
KARPOFORO.
Cóż ciebie do mnie sprowadza?
KRISANTO.
Stojący źle się naradza.
KARPOFORO.
Prawda — tak się zagadałem,
Że cię prosić zapomniałem.