Ta strona została uwierzytelniona.
Naprzód biegnie, przed siebie,
Kona, słuchając niebiańskiego śpiewania,
Lecz nie zna strachu.
Wdowa siada obok zmarłego małżonka
I nie lęka się ognia.
Zaniechaj troski o to marne ciało.
Naprzód biegnie, przed siebie,
Kona, słuchając niebiańskiego śpiewania,
Lecz nie zna strachu.
Wdowa siada obok zmarłego małżonka
I nie lęka się ognia.
Zaniechaj troski o to marne ciało.