Strona:Pierre Choderlos de Laclos-Niebezpieczne związki.djvu/012

Ta strona została uwierzytelniona.

wraca do armii jako generał brygady; w r. 1793 dostaje się w Paryżu dwukrotnie do więzienia, z którego dopiero 9 Thermidor wyzwala go ostatecznie. Przydzielony do korpusu generała Moreau, udaje się do Włoch, gdzie umiera w Tarencie w r. 1803, na stanowisku generalnego inspektora artyleryi.
Życie Laclosa dalekiem było od obrazu, jaki, sądząc powierzchownie, możnaby sobie o nim wytworzyć na podstawie książki. Sam zresztą energicznie broni się przeciwko kwalifikowaniu jego dzieła jako niemoralnego, dlatego, iż maluje w całej prawdzie zepsucie obyczajów. Laclos, kochający mąż i ojciec, całe życie zaprzątnięty troską o rodzinę, w chwili śmierci nawet myśli jedynie o niej, polecając ją gorąco pamięci i opiece „obywatela pierwszego konsula“, Bonapartego. Jako człowiek, daje w r. 1802 wybitny dowód niezależności charakteru, jeden z nielicznych między generalicyą odmawiając przyjęcia legii honorowej, której statuta uważał za sprzeczne ze swemi zasadami.

***

Jedyna książka, jaką zostawił ów niezwykły oficer artyleryi, zapisana jest w rzędzie trwałych bogactw literatury francuzkiej. Jest ona podwójnie ciekawa; raz, jako nieporównany wyraz epoki w której powstała i którą maluje — najczystszy wiek XVIII-ty — powtóre, jako arcydzieło psychologii, mało równych sobie mające. Całą książkę wypełniają jedynie sprawy miłości, tak, jak wypełniały one życie „towarzystwa“ tej epoki, której „kto nie znał, ten nie wie co to słodycz życia“, jak wzdycha później jeden z jej niedobitków. Najrasowsza szlachta francuzka, zamknięta, od czasów Ludwika XIV-ego, w złotej klatce dworu i skazana na przymusową bezczynność, odsunięta stopniowo od polityki, od administracyi, nie znajduje naturalnych upustów dla swoich sił życiowych. Bujna młodzież, niezbyt garnąca się do służby wojskowej, wymagającej w nowożytnem swem przeobrażeniu za wiele karności, dającej zbyt