Strona:Pierre Choderlos de Laclos-Niebezpieczne związki.djvu/171

Ta strona została uwierzytelniona.

wszystkich pańskich zapewnień, dostatecznym dowodem, jak mało do tego przywiązujesz ceny.
Porzuć zatem styl, którego ani chcę, ani mogę słuchać; wyrzecz się uczucia, które mnie obraża i lękiem przejmuje. Czyż to uczucie jest jedynem, do jakiego jesteś zdolny? Ofiarując panu mą przyjaźń, daję wszystko, co jest moją własnością, czem mogę rozporządzać. Czegóż możesz pragnąć jeszcze? Aby się oddać uczuciu tak słodkiemu, tak stworzonemu dla mego serca, oczekuję tylko pańskiej zgody i słowa, jakiego wymagam od pana, że przyjaźń ta wystarczy dla pańskiego szczęścia. Zapomnę o wszystkiem, cokolwiek mi o panu mówiono; polegać będę na panu, iż postarasz się usprawiedliwić mój wybór.
Widzi pan moją szczerość, powinna być dla pana dowodem mego zaufania; od pana wyłącznie zależeć będzie powiększyć je jeszcze: ale, uprzedzam pana, że pierwsze słowo miłości zniweczy je na zawsze, i wróci mi wszystkie obawy; a przedewszystkiem stanie się dla mnie hasłem wieczystego milczenia.
Jeżeli, jak sam to powiadasz, wyrzekłeś się dawnych błędów, czyż nie będziesz pan wolał być przedmiotem przyjaźni kobiety uczciwej, niż przedmiotem wyrzutów występnej?
Żegnam pana; pojmuje pan, że po tem co powiedziałam, nie mogę dodać nic więcej, zanim otrzymam odpowiedź od pana.

9 września 17**.



LIST LXVIII.

Wicehrabia de Valmont do Prezydentowej de Tourvel.


Jak odpowiedzieć ci, pani, na twój list ostatni? Jak odważyć się być szczerym, skoro otwartość może mnie zgubić w twoich oczach? Ha, trudno, trzeba; zdobędę się na tę odwagę.