się zawsze szanse spotkać na swej drodze inne, tyleż albo może więcej warte co ona, tedy jednych odciąga jakiś nowy kaprys, drudzy zatrzymują się w pół drogi ze zmęczenia; tak, że nie ma może w Paryżu kobiety, któraby równie mało miała sposobności do walczenia w swojej obronie, co pani de Merteuil. Co do mnie, dodał (zachęcony uśmieszkiem kilku kobiet), dopóty nie uwierzę w jej świętość, dopóki nie zamęczę trzech par koni, ubiegając się o jej łaski“.
Ten lichy żart, jak każdy, trącący obmową bliźniego, zyskał powodzenie; Prévan, wśród powszechnej wesołości, zajął swoje miejsce i rozmowa potoczyła się innym torem. Jednakże dwie hrabiny de B***, koło których siedział właśnie nasz niewierny Tomasz, podjęły jeszcze ten przedmiot w poufnej rozmowie, a wątek jej udało mi się na szczęście pochwycić.
Stanął zakład o zdobycie twoich względów; przyrzeczono niczego nie zataić, a jeżeli które przyrzeczenie, to z pewnością to będzie święcie dotrzymane. Wiesz tedy, czego się masz obawiać.
Muszę ci jeszcze powiedzieć, że Prévan, którego nie znasz, jest człowiekiem niezmiernego uroku i jeszcze większej zręczności. Jeżeli nieraz zdarzyło ci się słyszeć, że mówiłem o nim inaczej, to jedynie dlatego, że go nie lubię. Sprawia mi przyjemność szkodzić mu w jego powodzeniach, a znam wagę mego zdania wobec garstki kobiet, dzierżących w ręku berło mody. W ten sposób udało mi się dość długo nie dopuścić go do pojawienia na tak zwanej wielkiej arenie i sprawić, iż, mimo swoich świetnych czynów, pozostał prawie że nieznany. Dopiero rozgłos jego potrójnej przygody, zwracając nań wszystkie oczy, dał mu tę pewność siebie, której mu dotychczas brakowało i uczynił go naprawdę niebezpiecznym. Słowem, jest to dziś jedyny człowiek, którego lękałbym się może spotkać na mej drodze; toteż, niezależnie od twojego porachunku, oddałabyś mi prawdziwą przysługę, gdyby ci się udało przypiąć mu jakąś śmiesznostkę.
Strona:Pierre Choderlos de Laclos-Niebezpieczne związki.djvu/175
Ta strona została uwierzytelniona.