szukałabyś wówczas pociechy? czy w tej szalonej miłości, przeciw której powinnaś była ją uzbroić, a której, przeciwnie, sama się dałaś pociągnąć?
Nie wiem, droga przyjaciółko, czy uprzedzenie moje przeciwko tej namiętności nie idzie zbyt daleko: ale wydaje mi się ona zbyt niebezpieczną, nawet w małżeństwie. Nie, iżbym była przeciwną temu, by uczucie zacne i tkliwe miało przystroić węzeł małżeński i złagodzić do pewnego stopnia obowiązki, jakie on nakłada: ale nie takiemu uczuciu przystało tworzyć te węzły, i nie może być rzeczą złudzeń jednej chwili, by miały kierować wyborem naszego życia. Aby wybrać, trzeba porównywać; a jakżeż to uczynić, skoro jeden przedmiot nas pochłania; kiedy jego samego nawet nie możemy poznać, zanurzeni w szale i zaślepieniu?
Spotkałam w życiu, jak możesz przypuszczać, wiele kobiet dotkniętych tą niebezpieczną chorobą; słuchałam nawet zwierzeń niejednej z nich. Gdyby im wierzyć, nie ma ani jednej, której przedmiot miłości nie byłby istotą na wskróś doskonałą; ale te urojone doskonałości istnieją jedynie w wyobraźni. W ich rozpalonych głowach roją się same rozkosze i powaby; stroją w nie do syta tego, który im jest miły; to szaty niemal boskie wkładane nieraz na przedmiot pełen ohydy: ale, bez względu na to, jakim przedmiot ów jest w istocie, zaledwie go tak przystroją, już, omamione swojem własnem dziełem, upadają przed nim na twarz w uwielbieniu.
Albo twoja córka nie kocha Dancenyego, albo też ulega temu samemu złudzeniu; jest ono wspólne im obojgu, jeżeli miłość jest wzajemna. Tak więc wszystko co możnaby powiedzieć w tej mierze, sprowadza się do pewności, że oni się nie znają, że wprost nie mogą się znać. Ale, powiesz mi, czyż pan de Gercourt i moja córka znają się lepiej? nie, z pewnością; ale przynajmniej nie łudzą się co do siebie, poprostu nic o sobie nie wiedzą. Cóż dzieje się w takim wypadku pomiędzy dwoj-
Strona:Pierre Choderlos de Laclos-Niebezpieczne związki.djvu/286
Ta strona została uwierzytelniona.