Ta strona została skorygowana.
Karnawałowa pieśń Wawrzyńca Medyceusza:
Quant’è bella giovinezza,
Ma si fugge tuttavia!
Chi vuol esser lieto, sia!
Di doman non c’è certezza[1].
była na ustach całego Rzymu. Stolica świata szalała, pławiła się w nieskończonych uciechach, stając się niedoścignionym wzorem rozpusty dla reszty Włoch i dla całego świata.
Po Juljuszu II, tym hartownym mężu włoskiego quattrocenta, po okresie nieustannych wojen, nastała epoka słodkiego spokoju i rozkwitu sztuk, przypominająca złote czasy rzymskiego Augusta. Na stolicy Piotrowej zasiadł papież — schyłkowiec,
- ↑ „Jakżeż piękną jest młodość, a jednak przemija!
Kto chce być wesoły, niech będzie,
Albowiem jutro jest niepewne!“