wierzącym, spowiadał się co tydzień i pozostawił po sobie także dzieła ascetyczno-religijne[1].
Pod względem „niemoralności“ Aretino nie jest wcale gorszym od innych pisarzy; ojciec prozy włoskiej, Boccaccio, tez nie uznaje figowego listka; noweliści, jak Matteo Bandello i Firenzuola przyzwoitością nie grzeszą; co się zaś tyczy życia klasztornego, to niejaki messer Massuccio, „specjalista od mnichów, powypisywał na nich takie okropności, że wobec jego utworów Aretino niewiniątkiem się wydaje.
Komedjowe zacięcie „Ragionamenti“, humor, werwa i żywość stylu zapewniły djalogom trwałą sławę. W wieku XVI drukowano je we Włoszech kilkakrotnie i tłumaczono na języki: hiszpański, francuski i angielski.
Pisma „boskiego“ Pietra wywołały całe roje naśladowców, wszeteczniejszych od samego mistrza.
Dopiero Tasso w „Minturno”, zerwawszy z tradycyjnemi sprośnościami, nazwał miłość, w sensie
- ↑ „Umanita di Christo“. „Parafrasi sopra i sette salmi della penitenza di David“. „Alla somma bonta di Giulio III pontefice“: „La vita di Maria Vergine, di Catarina Santa, di Tomaso Beato“.
Bezwartościowe prace hagjograficzne Aretina, pisane napuszonym, barokowym stylem, powstały w celu przypodobania się kurji i zdobycia kardynalskiej godności.