umrzeć, aby przez śmierć swą dać Ci zadośćuczynienie za wszystkie swoje grzechy.
Pragnę umrzeć, aby złożyć Ci ofiarę najcenniejszą.
Pragnę umrzeć, aby być zupełnie pozbawionym wolności i stać się w ten sposób w całości Twą rzeczą.
Pragnę umrzeć, aby Cię naśladować w Twej śmierci.
Pragnę umrzeć, ponieważ mam do Ciebie ufność bez granic.
Ale, o Jezu, należę do Ciebie. Gotów jestem pracować dla Ciebie jeszcze długo, jeśli użyczysz mi sił. Nie pragnę śmierci poto, aby uniknąć cierpień.
Panie Jezu! Uczyń ze mną, co zechcesz, dziś i w wieki wieków.”
„Bardzo piękna modlitwa — pisze Bourjade w czarnym notatniku. — Jutro umieszczę ją po powtórnem przeczytaniu na pierwszej stronie tego zeszyciku.”
I istotnie po latach znaleziono ją w tym zeszyciku po drugiej stronie globu ziemskiego. W wojnie o dusze misjonarz aż do śmierci odczytywał i rozważał tę inwokację, która go krzepiła w czasach walki orężnej.
Strona:Pilot św. Teresy.djvu/040
Ta strona została uwierzytelniona.