Strona:Piosnki i satyry (Bartels).djvu/101

Ta strona została uwierzytelniona.

Bo jaka to jasność czoła
Tych staruszków, i pogoda,
Jaki spokój, a dokoła
Jaka zacność, jaka zgoda,
Zgoda z wolą wyższą Boga
I z prawami konieczności,
Jaka pewność w obu błoga
Lepszej za grobem przyszłości,
Że powtórzysz zwrotkę moją:
Każden wiek ma piękność swoją!