Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/135

Ta strona została przepisana.

śleć nie będziecie. Jeśliby jednak, pomimo to wszystko, ktokolwiek uważał się za pokrzywdzonego, niech odwoła się o sprawiedliwość do wójta na lądzie przed zachodem słońca“. Po wylądowaniu sakiewka, zawierająca pieniądze z grzywien, oddawana była wójtowi portowemu do podziału pomiędzy biednych.
Ten prosty opis zapewne lepiej, niż cobądź innego, oddaje ducha gildji średniowiecznej. Organizacje takie powoływane były do życia wszędzie, gdzie jaka bądź grupa ludzi — rybaków, myśliwych, kupców podróżujących, budowniczych lub osiadłych rzemieślników — zebrała się razem dla celów spólnych. Na pokładzie statku panowała władza kapitana, lecz dla samego powodzenia przedsięwzięcia spólnego, wszyscy znajdujący się na statku, zarówno bogaci jak biedni, panowie i słudzy, kapitan i majtkowie, godzili się na równość w stosunkach wzajemnych, godzili się na to, że będą poprostu ludźmi i że wszystkie powstające pomiędzy nimi spory przedłożą sędziom spólnie obranym. Podobnie gdy pewna liczba rzemieślników — murarzy, stolarzy, kamieniarzy i t. d. — zeszła się w celu budowania dajmy na to katedry, wszyscy oni należeli do miasta, posiadającego swą organizację polityczną i każdy należał do własnego cechu; pozatem jednak wszyscy razem tworzyli nowy związek, mający na celu przedsięwzięcie spólne, tworzyli całość społeczną, jakkolwiek czasową; zakładali gildję dla wzniesienia katedry. To samo widzimy do dnia dzisiejszego w kabylskiej sof: Kabylowie posiadają swą spólnotę wiejską; organizacja ta jednak nie wystarcza dla wszystkich celów politycznych, handlowych i osobistych, i powstają bractwa ściślejsze.
Co się tyczy charakteru społecznego gildji średniowiecznej, jako przykład służyć może pierwsza lepsza ustawa gildyjna. Jeśli np. weźmiemy skraa jakiebądź dawnej gildji duńskiej, znajdziemy tam przedewszystkiem stwierdzenie uczuć ogólnobraterskich, które panować winny w gildji; dalej idą paragrafy, odnoszące się do sądownictwa własnego na wypadek waśni powstających pomiędzy dwoma braćmi lub pomiędzy bratem i obcym; i wreszcie wyliczone są obowiązki społeczne braci. Jeśli spali się dom brata lub postrada on swój statek, albo też poniesie straty podczas pielgrzymki, wszyscy bracia muszą przyjść mu na pomoc. Jeśli brat zachoruje niebezpiecznie, dwaj bracia muszą siedzieć przy łóżku, póki nie wyzdrowieje, a w razie śmierci muszą pochować go — za-