Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/31

Ta strona została przepisana.

Romanesa, L. Buchnera i Johna Lubbocka, że mogę ograniczyć się tu do przypomnienia tylko paru spostrzeżeń. Jeśli przyjrzymy się gniazdu mrówek, widzimy, że nietylko każdy rodzaj pracy — wychowywanie potomstwa, budownictwo, hodowla mszyc — jest wykonywany podług zasad dobrowolnej pomocy wzajemnej, lecz musimy również przyznać, wraz z Forelem, że podstawowem znamieniem życia wielu gatunków mrówek jest ciążący nad każdą mrówką obowiązek dzielenia się z innemi pokarmem zebranym, a nawet częściowo strawionym; do udziału dopuszczony jest każdy członek wielkiej spólnoty mrówczej. Gdy spotkają się dwie mrówki, należące do dwóch gatunków odrębnych, lub dwóch gniazd wrogich, unikają siebie nawzajem. Natomiast dwie mrówki, należące do tego samego gniazda, lub do tej samej kolonji gniazd, zbliżają się jedna do drugiej, porozumiewają się nawzajem dotknięciami różków i jeśli jedna z nich jest głodna lub spragniona, szczególnie zaś, gdy jednocześnie druga ma wole pełne, głodna natychmiast domaga się jadła. Jednostka nagabnięta nigdy nie odmawia; natychmiast rozstawia szczęki, przyjmuje pozycję właściwą i oddaje z siebie kroplę płynu przejrzystego, chwytaną przez mrówkę zgłodniałą. Oddawanie jadła na rzecz innych mrówek jest tak wyraźnem znamieniem życia tych owadów (na wolności) i znajduje tak częste zastosowanie zarówno gdy trzeba nakarmić głodnych towarzyszy jak przy odżywianiu gąsienic, że Forel twierdzi, iż narząd trawienia mrówek składa się z dwóch części różnych: z części tylnej, przeznaczonej do użytku jednostki, i z części przedniej, służącej głównie na rzecz spólnoty. Gdyby mrówka, posiadająca pełne wole, była dość samolubna, aby odmówić pożywienia towarzyszce, zostałaby natychmiast potraktowana jako wróg, lub jeszcze gorzej. Jeśli taka odmowa zdarzy się podczas walki całego plemienia z inną grupą, wszystkie spółtowarzyszki rzucają się na buntowniczą jednostkę z namiętnością jeszcze większą, niż na nieprzyjaciół. Jeśli zaś mrówka nie odmawia pokarmu czonkowi gatunku wrogiego, przez gatunek ten natychmiast uważana jest za swojaka i przyjaciela. — Są to fakty potwierdzone przez badania najbardziej ścisłe i doświadczenia zupełnie decydujące.
W tej olbrzymiej grupie, która nazywa się mrówkami, a która obejmuje więcej, niż tysiąc gatunków, i tak jest liczna, że Brazyljanie twierdzą, jakoby Brazylja należała nie do ludzi lecz do