Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/65

Ta strona została przepisana.

w większej mierze uwzględnimy wraz ze Spencerem, Lamarckistami i nawet z samym Darwinem zmieniający wpływ środowiska na gatunki, tem dalsi będziemy od uważania walki za jedyny środek usuwania form pośrednich.
Wpływ wędrówek na powstawanie nowych odmian, a także nowych gatunków — zaznaczony przez Moritza Wagnera — zupełnie uznawany był przez samego Darwina. Badania późniejsze uwydatniły tylko znaczenie tego czynnika i wykazały, że wielkość obszaru, zajętego przez pewien gatunek — co Darwin zupełnie słusznie uważał za bardzo ważne dla wystąpienia nowych odmian — może być połączona z wyodrębnieniem się części gatunku. To wyodrębnienie się części gatunku odbywa się dzięki zmianom geologicznym lub przegrodom lokalnym. Nie możemy wchodzić tu w bardziej szczegółowe rozpatrywanie tego zagadnienia; kilka uwag wystarczy dla uprzytomnienia połączonego działania tych czynników. Wiadome jest, że części jakiegoś gatunku niejednokrotnie poczynają odżywiać się nowym pokarmem. Tak np. wiewiórki, gdy zbraknie szyszek w lasach modrzewiowych, przenoszą się do lasów sosnowych i ta zmiana pożywienia wywołuje w nich pewne dobrze znane zmiany fizjologiczne. Jeśli zmiana nie jest trwała — jeśli w roku następnym znowu będzie obfitość szyszek w lasach modrzewiowych — nie doprowadzi to do powstania nowej odmiany wiewiórek. Jeśli jednak obszar, zamieszkany przez wiewiórki, zmieni swój charakter fizyczny — dajmy na to, dzięki złagodnieniu klimatu lub wyschnięciu, co powoduje szybszy wzrost lasów sosnowych w porównaniu do modrzewiowych — i jeśli jakieś inne warunki zmuszą jednocześnie wiewiórki do przebywania na skraju przestrzeni wysychającej — wówczas będziemy mieli do czynienia z nową odmianą, t. j. pocznie się rodzić nowy gatunek wiewiórek, jakkolwiek nie było pomiędzy niemi żadnego tępienia się wzajemnego, żadnego spółzawodnctwa w znaczeniu maltuzjańskiem. To właśnie widzimy na ogromnych obszarach Azji Środkowej, gdzie odbywa się wysychanie, ciągnące się od czasu epoki lodowej.
Weźmy inny przykład. Geolodzy wykazali, że obecny koń dziki (Equus Przewalski) rozwinął się powolnie w ostatnich okresach epoki trzciorzędowej i w epoce czwartorzędowej, lecz że w tym szeregu wieków jego przodkowie bynajmniej nie