Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/78

Ta strona została przepisana.

ludzie podobni do spółczesnych okropnych urmanów z północno-wschodniej Syberji i posiadali wszystkie znamiona wczesnego człowieka z epoki polodowej. Dopiero później, gdy wysychanie udostępniło te ziemie dla rolnictwa, zaludnili je imigranci bardziej cywilizowani; i gdy część dawnych mieszkańców została zasymilowana przez przybyszów, pozostali posunęli się dalej i zajęli kraje dotychczas niezaludnione. Miejscowości zamieszkane przez nich do dnia dzisiejszego, posiadają lub posiadały do niedawna znamiona epoki polodowej; ludy te posiadają narzędzia z epoki neolitycznej i pomimo wszystkich różnic rasowych pomiędzy nimi i pomimo olbrzymich oddzielających ich przestrzeni, ich obyczaje i instytucje społeczne są zadziwiająco podobne pomiędzy sobą. To też musimy patrzeć na nich jak na pozostałości ludów wczesnej epoki polodowej, zamieszkujących dzisiejszy obszar cywilizowany.
Gdy przystępujemy do badań ludów pierwotnych, uderza nas przedewszystkiem złożoność organizacji małżeńskich, w których one żyją. Rodziny w tem znaczeniu, jakie dzisiaj przypisujemy temu terminowi, bodaj tam nie znajdujemy. Bynajmniej jednak nie są to luźne zbiorowiska mężczyzn i kobiet, schodzących się bezładnie podług kaprysów chwilowych. Wszyscy oni podlegają pewnej organizacji, którą starannie opisał Morgan i nazwał organizacją rodową lub klanową.
Wyrażając się możliwie najkrócej, powiedzieć możemy, że niewątpliwie w zaraniu dziejów przeszła ludzkość okres, który nazwać możemy „małżeństwem komunalnem“; znaczy to, że całe plemię posiadało spólnie mężów i żony bez jakiegobądź względu na pokrewieństwo. Atoli niewątpliwe jest także, że już bardzo wcześnie jawią się ograniczenia tych stosunków zupełnie swobodnych. Bardzo wcześnie pojawia się zakaz małżeństwa pomiędzy synami jednej matki i jej siostrami, jej wnuczkami i ciotkami. Później występuje zakaz małżeństw pomiędzy synami i córkami tej samej matki. Dalsze ograniczenia wnet potem następują. Rozwinęło się pojęcie rodu lub klanu, obejmującego wszystkich domniemanych potomków spólnego pnia (lub raczej tych wszystkich, którzy zgromadzeni byli w jedną grupę), i pojawił się zakaz bezwzględny małżeństwa wewnątrz klanu. Małżeństwo wciąż jeszcze było „komunalne“, lecz żona lub mąż musiał być wzięty